====== Statyczny generator stron www PELICAN ======

Pelican to statyczny gienerator stron www. Znaczy, u siebie na komputerze przechowujesz cały materiał (tj. skórki graficzne oraz treść zwaną kątętem), a przy pomocy gieneratora gienerujesz z tego statyczną stronę, którą można umieścić **dosłownie wszędzie**, bo nie wymaga żadnych interpreterów jakichkolwiek języków programowania. Wymaga tylko serwera www.

Poniżej będę notował knyfy z Pelicana, albowiem [[http://aedificare.necesse.est|mój blog]] od jakiegoś czasu generowany jest przez Pelicana.

===== Upload ftp =====

==== Wersja moja (u mnie działa) ====

  vim Makefile

I w pliku wyszukać swoje zmienne dla logowania FTP:

  FTP_HOST=twoj.serwer.ftp
  FTP_USER=twoj_login
  FTP_PASSWORD=twoje_hasło # <<<--- tego nie było w pliku. Dopisałem!
  FTP_TARGET_DIR=/i_tak_go_musisz_wskazać

... więc będziesz grzebał w tym pliku.

i dalej w dziale publish:

  publish:
      #lftp ftp://$(FTP_USER)@$(FTP_HOST) -e "mirror -R $(OUTPUTDIR) $(FTP_TARGET_DIR); quit"
      lftp ftp://$(FTP_USER):$(FTP_PASSWORD)@$(FTP_HOST) -e "mirror -R $(OUTPUTDIR) $(FTP_TARGET_DIR) ; quit"

Zahaszowana lenijka jest oryginalna, instalacyjna z Pelicana. Jak widać, poprawiłem ją zgodnie z instrukcją z poniżej i z obserwancji.

Jak ów Niemiec wskazał poniżej, może zakrzyknie ktoś, że pasło otwartym tekstem *Boziu moja!*, ale jaka różnica, czy ono się znajduje w katalogu z plikami strony, czy we wskazanym przez niego katalogu z konfiguracją? Poza tym: racja - jak ktoś się dobierze do mojego lapa, to już i tak po ptokach, nie poradzisz.


==== wersja jakiegoś Niemca (u mnie nie zadziałała, więc zrobiłem po swojemu, jak wyżej) ====

[[http://werthmuller.org/blog/2014/how-built/|ŹRÓDŁO]]

To always force a secured connection, create a file ''~/.config/lftp/rc'', and put in it

  set ftp:ssl-auth "TLS"
  set ftp:ssl-force yes
  
My passwords tend to be overly complicated, so I do not want to type it every time. You can put a bookmark myblog into ''~/.local/share/lftp/bookmarks'':

  myblog ftp://username:password@yourserver
  
**Password in plain text!**, you might shout. True. But if somebody has physical access to my laptop I have much bigger problems than that… Furthermore, this password is only for my blog-directory on the server, not for the entire server.

The final step is to adjust the Makefile:

  ftp_upload: publish
    lftp myblog -e "mirror -R $(OUTPUTDIR) $(FTP_TARGET_DIR) ; quit"
    
The only thing I have to do after writing a new post is